sobota, 18 lutego 2012

5. Top 10: muzyczni idole

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... Dziesięciu muzycznych idoli!


30 Seconds To Mars

Uwielbiam. Słuchałam ich piosenek niezliczoną ilość razy i jeszcze mi się nie znudziło. Są takim zespołem, którego utworów mogłabym słuchać w nieskończoność. Każda jest magią, każda jest nowym wymiarem, innym światem. Zdecydowanym plusem są również przemyślane i interesujące teksty piosenek. Kocham hipnotyzujący głos Jareda (i jego całego - ale to tak na marginesie :)).



Lana Del Rey

Poznana tak naprawdę stosunkowo niedawno. Kilka miesięcy temu. Pierwszą piosenką, z jaką się zapoznałam, było Video Games. Na którymś z blogów po raz pierwszy zachwyciłam się Born To Die. Myślę, że najbardziej uzależniający jest jej głos. Nawet, jeśli któraś piosenka nie przypadnie nam do gustu (co mi się jak na razie nie przydarzyło), to zawsze przyciągnie nas ten elektryzujący wokal.



Linkin Park

Naprawdę zaczęłam ich słuchać po pożyczeniu od kolegi płyty A Thousand Suns. Dopiero wtedy zainteresowałam się resztą ich piosenek. Tutaj również, jak w przypadku 30STM, lubię wszystkie ich piosenki. Może to przyzwyczajenie, może znowu ten niesamowity wokal. Po prostu każdy utwór jest dla mnie niesamowity.  A tekst magią.



Lykke Li

Zupełna indywidualistka. Tworzy inaczej od innych, wyróżnia się ponad tłumem. Ma wspaniały, intrygujący głos. Nie każdemu może się spodobać, jeśli jednak cenicie indywidualność jej piosenki są wprost stworzone dla Was. Można pokusić się o stwierdzenie, że każdy utwór jest inny, każdy w nowym stylu, zaśpiewany z nowymi pokładami energii.



Florence + The Machine

Florence Welch jest kolejnym przykładem autorki zupełnie "innych" piosenek (w sumie głównie tylko takich wokalistów sobie cenię; ich utwory zapadają w mojej pamięci na dłużej). Mam wrażenie, że za każdym razem, gdy śpiewa, jest wypełniona po brzegi pozytywną energią, pasją, emocjami. To jest takie wspaniałe uczucie, gdy słucham jej utworów. Od razu poprawia mi się humor, czuję, że mogę wszystko, mam ochotę tańczyć, krzyczeć i śpiewać. Czy to nie magia?



Ellie Goulding

W sumie nie jest aż tak sławna, jak inni artyści przedstawieni w tym zestawieniu.  Poznałam ją chyba dwa tygodnie temu. Śpiewa zupełnie inaczej. Nie znałam jej początków, nie wiem, jak  z a i s t n i a ł a, ale bardzo się cieszę, że zapoznałam się z jej utworami. Pomimo tego, że głos nie pozwala jej na śpiewanie wyższych nut, jest dla mnie niezwykłą przyjemnością wsłuchiwanie się w jej wokal.



Hurts

Ostatnio jakoś słucham ich trochę mniej, jednak to nie umniejsza mojej fascynacji tym zespołem. Był taki czas, kiedy nie wyobrażałam sobie dnia bez chociażby jednego przesłuchania całego albumu. Tworzą naprawdę piękna i pełną emocji muzykę, która spodobała mi się już od pierwszego razu. Piosenka Wonderful Life, chyba najbardziej znana piosenka, zaraz przed Stay, już trochę mi się "przejadła", ale to przecież tylko jedne utwór ;)



One Direction

Ostatnio jakoś uzależniłam się od tego zespołu. Normalnie takie grupy nie zaliczają się do moich ulubionych, ale tym razem jest jakoś inaczej. Grają zupełnie inną muzykę niż przedstawione dotychczas w tym rankingu zespoły. Większość ludzi jeszcze tak dobrze ich nie kojarzy, pomimo tego, że zdobyli dużą sławę. Ale to tak samo jak z 30STM czy Laną Del Rey - też nie wszyscy słyszeli... Często, jak patrzę na ich teledyski, albo nagrania z ich życia codziennego śmieję się do siebie, po każdy z tych chłopaków jest wypełniony jakąś niesamowitą energią.



Adele

Nie mam pojęcia, jak ja mogłam o niej zapomnieć! I przez tę moją "sklerozę" pojawia się dopiero teraz (jednak nie tworzę rankingu od ulubionych do tych trochę mniej - po prostu jak mi ktoś przyjdzie do głowy, to wstawiam ;)). Dla mnie ma taki piękny i wysoki głos. W sumie to chyba od niej się zaczęło słuchanie "innej" muzyki. Pamiętam jak z koleżanką rozmawiałyśmy, że ona tworzy takie zupełnie "inne" utwory. Tak naprawdę to chyba dopiero po niej zaczęłam słuchać czegoś innego, niż pop, czy coś takiego. Adele, dziękuję <3



LMFAO

Zakończę takim optymistycznym akcentem, gdyż większość zespołów/wykonawców powyżej tworzy takie "poważniejsze" utwory. Tak naprawdę LMFAO wstawiam spontanicznie, bo nic innego na razie nie przychodzi mi do głowy. Lubię wszystkie ich piosenki, chce się do nich tańczyć, skakać, krzyczeć, śpiewać na cały głos i nie wiadomo co jeszcze :) Uwielbiam takie dawki energii i humoru w postaci muzyki.



Dosyć trudno było mi ułożyć ten ranking. Nie wszyscy są takimi MEGA muzycznymi idolami, ale bardzo ich sobie cenię :) W sumie mogłabym dodać tutaj jeszcze Coldplay, Amy Winehouse, Brian' a Ferry' ego, ale jak Top 10, to Top 10 i już nie będę poszerzała tej listy, chociaż to kusząca propozycja :)

A jacy są Wasi muzyczni idole? Zgadzacie się z moim rankingiem czy ułożylibyście go zupełnie inaczej?

17 komentarzy:

  1. Po części zgadzam się z Tobą. Uwielbiam 30STM, Linkin Park, Florence i Adele. Reszta po prostu mnie nie interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy podobny gust muzyczny :) W moim top10 z pewnością znalazłyby się Florence + The Machine, Adele, Lana Del Rey i Hurts. Pozostałych artystów też lubię, jednak nie w tak dużej mierze jak wymienioną czwórkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lana, Lykke, Florence, Adele, Ellie i absolutne NUMER JEDEN LMFAO! <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Hurts i Adele jak najbardziej :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że mamy bardzo podobny gust muzyczny 30STM Kocham.:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy ranking;) Z niekórymi pozycjami się zgodzę;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Adele, LMFAO i oczywiście moje ukochane Florence + The Machine. Zgadzam się w 100 procentach. Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://mylittlelibrary-gumciobook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj, tez lubie serie P. Jackson i zakładam forum na ten temat. Szukam adminów. Na moim blogu jest zakładka kontakt. Jeśli jesteś zainteresowana, lub też nie jesteś, wyślij mi maila.

    OdpowiedzUsuń
  9. 30 STM uwielbiam i słucham dość regularnie, tak samo jak mojej ulubionej Florence.
    Linkin Park - ta obsesja już mi minęła. Ostatnia ich płyta mi się nie podobała i można powiedzieć, że ja i LP jesteśmy na siebie obrażeni.
    Adele już nie słucham, gdyż stała się zbyt "modna".

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam podobnie jak Scarlett. Nie słucham piosenek, które są praktycznie w każdym urządzeniu muzycznym ludzi. O niektórych zaproponowanych osobach nie słyszałam, dlatego zabieram się za dalszy odsłuch.

    OdpowiedzUsuń
  11. Adele jest rewelacyjna. Linkin Park również ich już słucham dobre 8 lat i nadal nie mam dość:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Adele oraz One Direction kocham i mogła bym ich piosenki słuchać cały czas. Ogólnie wybrałaś ciekawe typu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. 30STM = uwielbiam.:)Jak widzę masz duży przekrój. Różne style. Szkoda, że Chemiczni (MCR)i Simple Plan się nie łapie.;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Onre Direction, Adele, LMFAO, 30STM, Linkin Park - <3.
    Uwielbiam ich.
    Nie wiem czemu, ale nie trafia do mnie zupełnie muzyka Lany Del Rey.
    Ale i tak twoja lista bardzo mi się podoba :)


    van-ill-op.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Mamy bardzo podobny gust! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Już tak dawno nic nie napisałaś, a ja wciąż czekam ! :D

    +zapraszam do mnie, całkiem nowy początek :)

    OdpowiedzUsuń